Pączki orkiszowe
Dodano: 03 lut 2021 Alfreda Walkowska
Składniki:
- 60 g cukru trzcinowego
- 1 szklanka mleka
- ½ kg mąki orkiszowej (typ 650)
- 50 g świeżych drożdży
- 100 g masła klarowanego
- 1 szczypta soli
- 4 żółtka
- 2 łyżki rumu, soku z cytryny lub octu winnego
- ⅓ łyżeczki bertramu
- ⅓ łyżeczki galgantu
- konfitura (np. z wiśni, malin, róży lub pigwy)
- 1 l oleju słonecznikowego do smażenia
- cukier puder trzcinowy
Przygotowanie:
Podgrzać mleko z masłem. Mieszając, dodać drożdze, cukier trzcinowy i żółtka. Przełożyć do większego naczynia. Dodać mąkę orkiszową i sól. Wszystko wyrobić. Dodać rum (ewentualnie sok z cytryny albo ocet winny), dalej wyrabiać, aż ciasto będzie jednolite i gładkie. Nie powinno być zbyt gęste. Ciasto przykryte czystą, bawełnianą serwetką odstawić w ciepłe miejsce na 30 minut, po czym wyłożyć na oprószoną mąką powierzchnię i rozwałkować. Wyrabiać małe placuszki, na środek każdego nakładać łyżeczką wybrany dżem lub konfiturę (o temperaturze pokojowej), następnie ostrożnie formować kulki, dokładnie zlepiając brzegi ciasta. Do nadziewania można też użyć tzw. szprycy, nadziewając pączki przed albo po upieczeniu. Ten drugi sposób jest polecany zwłaszcza osobom niewprawionym. Uformowane pączki odstawić na ok. 10 minut do wyrośnięcia. Kiedy pączki podwoją swoją objętość, smażyć w dużym rondlu na rozgrzanym oleju do momentu zarumienienia, następnie odwrócić na drugą stronę. Pączki powinny pływać swobodnie, więc nie można smażyć zbyt dużej ilości jednocześnie. Odpowiednia konsystencja ciasta (nie za gęste) oraz dobre jego wyrośnięcie (ale nie przerośnięcie) sprawia, że pączki zanurzą się w tłuszczu jedynie do połowy. Powstanie wtedy na nich jasna obwódka, świadcząca o idealnym przyrządzeniu ciasta. Usmażone pączki kłaść na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. Po odsączeniu przełożyć do innego naczynia i posypać trzcinowym cukrem pudrem.
Przepis z książki „Hildegardowa kuchnia polska” autorstwa Alfredy Walkowskiej, Katarzyny i Lidii Walkowskich